Art. 888 § 1 Kodeksu Cywilnego:
Przez umowę
darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz
obdarowanego kosztem swego majątku.
W praktyce umowy darowizny występują
najczęściej w stosunkach rodzinnych. Nierzadko zdarza się, iż rodzice, darowują
jednemu ze swoich dzieci określony składnik swojego majątku (często jest to
nieruchomość), z równoczesnym zwolnieniem z obowiązku zaliczenia na schedęspadkową
oraz zabezpieczeniem pozostałych dzieci, nakładając na dziecko obdarowane
obowiązek spłaty lub przeniesienia na rodzeństwo wskazanych rzeczy lub praw.
Czy jednak w istocie takie zapisy zawarte
w umowie darowizny stanowią podstawę dla dzieci nieobdarowanych dla skutecznego
roszczenia o zapłatę określonej kwoty lub przeniesienia własności rzeczy wobec
obdarowanego brata lub siostry.
Wobec powyższego na wstępie należy rozróżnić darowiznę obciążoną poleceniem
od darowizny obciążliwej.
Ta pierwsza uregulowana jest w art. 893 Kodeksu
Cywilnego
Darczyńca
może włożyć na obdarowanego obowiązek oznaczonego działania lub zaniechania,
nie czyniąc nikogo wierzycielem (polecenie).
Polecenie może mieć charakter niemajątkowy
lub majątkowy i mieć na względzie zarówno korzyść darczyńcy, obdarowanego,
osoby trzeciej, jak i interes społeczny. Z jego treści może wynikać obowiązek
spełniania świadczeń okresowych w pieniądzu lub w naturze na rzecz określonej
osoby. (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi I
Wydział Cywilny z dnia 18 września 2014 r. sygn. akt I ACa 65/14).
Wobec powyższego, dla przykładu, z poleceniem będziemy
mieć do czynienia w sytuacji istnienia w umowie darowizny zapisu o treści następującej:
Darczyńca zobowiązuje obdarowanego do
zapłaty na rzecz X.Y. kwoty Z w terminie 1 roku od dnia zawarcia umowy
darowizny.
Jednakże poprzez zawarte w treści umowy
darowizny polecenie obdarowany nie
staje się dłużnikiem, natomiast darczyńca lub osoba na rzecz, której polecenie winno
być wykonane nie jest wierzycielem obdarowanego, a wyłącznie beneficjentem z
tytułu polecenia. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 19 kwietnia 2002 r.
orzeczonym w sprawie sygn. akt III CZP 19/02 stwierdził, iż stosunek łączący
obdarowanego obciążonego poleceniem oraz osobę odnoszącą korzyść z tego
polecenia ma charakter zobowiązania naturalnego.
Wobec powyższego na skutek braku
skorelowania polecenia z wierzytelnością, polecenie nie może stanowić podstawy do
żądania od obdarowanego wykonania jego obowiązku, w szczególności przez
beneficjenta polecenia.
W tym miejscu należy również wskazać, iż określony
krąg podmiotów może domagać się od obdarowanego wykonania polecenia. Zgodnie z art.
894 Kodeksu Cywilnego, z żądaniem realizacji polecenia może wystąpić:
·
Darczyńca, który wykonał zobowiązanie wynikające z
umowy darowizny, chyba że ma ono wyłącznie na celu korzyść obdarowanego,
·
Po śmierci darczyńcy jego spadkobiercy,
·
Organ państwowy jeżeli polecenie ma na względzie
interes społeczny.
Jednakże ww. podmioty nie mogą korzystać z
przymusu państwowego dla zmuszenia obdarowanego do wykonania polecenia. W
przypadku polecenia nie mamy do czynienia z samodzielnym stosunkiem
zobowiązaniowym, co potwierdza zapis przepisu, że nie czyni nikogo wierzycielem
(M. Safjan (w:) Kodeks cywilny. Komentarz t. II pod. red. K.
Pietrzykowskiego. Warszawa 2005).
Wobec powyższego konstrukcja polecenia w
umowie darowizny zawarta w Kodeksie Cywilnym różni się istotnie od
darowizny obciążliwej przewidzianej w Kodeksie zobowiązań z 1933 roku
(Dz.U.1933.82.598 ze zm.).
Pomimo nie występowania już w obecnym
brzmieniu Kodeksu Cywilnego przepisu prawa wprost stanowiącego o tzw. darowiźnie
obciążliwej, w piśmiennictwie nadal dopuszcza się jej występowanie w obrocie
prawnym.
W tym miejscu należy przytoczyć treść art.
393 § 1 Kodeksu Cywilnego, stanowiącego, iż:
Jeżeli w
umowie zastrzeżono, że dłużnik spełni świadczenie na rzecz osoby trzeciej,
osoba ta, w braku odmiennego postanowienia umowy, może żądać bezpośrednio od
dłużnika spełnienia zastrzeżonego świadczenia.
Wyżej wskazana umowa o świadczenie na rzecz
osoby trzeciej (pactum in favorem tertii),
może wystąpić również na gruncie umowy darowizny. W takim przypadku nie będziemy
mieć do czynienia z poleceniem, które zakłada brak wierzyciela, ale z
wykształconym w praktyce obrotu stosunkiem, w którego treści występuje odmienny
element - świadczenie obdarowanego powiązane z określonym wierzycielem
wywodzącym swoje uprawnienie z treści art. 393 k.c. Tego rodzaju zapis umowny nie
stanowi polecenia, bo powstały stosunek przybiera postać umowy ((Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi I Wydział
Cywilny z dnia 18 września 2014 r. sygn. akt I ACa 65/14, Wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 21 marca 1973 r., sygn. akt III CRN 40/73).
Wobec powyższego należy stwierdzić, iż brak
wyraźnych granic pomiędzy darowizną obciążoną poleceniem, a umową darowizny
obciążliwej, dlatego też przy rozstrzyganiu tego problemu zawsze należy uwzględnić
wolę i zamiar stron zawierających umowę darowizny w drodze interpretacji
oświadczeń woli.
W przypadku darowizny obciążliwej sam
obdarowany zobowiązuje się, iż dokona spłaty lub przeniesienia określonych rzeczy
lub praw na rzecz osoby trzeciej. Wówczas osoba na rzecz, której ma nastąpić
spłata, czy też przeniesienie własności rzeczy lub praw staje się wierzycielem
obdarowanego, któremu przysługuje wobec niego roszczenie. Pamiętajmy jednak, iż
do właściwej formy umowy na rzecz osoby trzeciej niezbędnym jest dokładne określenie
przedmiotu świadczenia. Tym samym w sytuacji gdy nie będzie to określona kwotowo
suma pieniędzy a rzecz, koniecznym staje się szczegółowy jej opis.
Wobec powyższego w przypadku zamiaru dokonania
darowizny na rzecz określonej osoby, z równoczesnym nałożeniem na obdarowanego
określonych obowiązków, należy zastanowić się czy obowiązek ten ma być
wyłącznie poleceniem, czy też zobowiązaniem się samego obdarowanego do
świadczenia na rzecz osoby trzeciej. Bowiem, co raz jeszcze należy podkreślić,
w przypadku wyłącznie polecenia, osoba trzecia nie staje się wierzycielem
obdarowanego i nie posiada wobec niego roszczenia.
Wszystko zależy od tego jak wysoki jest podatek od darowizny a jaki od spadku. Osobiście celowałbym w darowiznę, wydaje się to lepszą opcją, przynajmniej jeżeli chodzi o Polskę, nie mam pojęcia jak to wygląda we Włoszech.
OdpowiedzUsuń